W Chrzanowie gmina znów chce dofinansowywać wymianę pieców węglowych na ekologiczne. Stosowna uchwała rady miasta została już przyjęta. Z takim samym zamiarem nosi się Trzebinia. Temat ma zostać podjęty na najbliższej sesji rady. Z kolei w Libiążu po roku przerwy znów przyjmowane są wnioski na dofinansowanie budowy przydomowych oczyszczalni ścieków. W grę wchodzi nawet 3,5 tys. złotych na osobę.
Tysiące mieszkańców Małopolski zachodniej czują się jednak oszukani. To grupa, która wymieniła piece i zbudowała ekologiczne szamba w latach 2009 i 2010. Zapłacili za nie z własnej kieszeni i czekali na zwrot części środków. Wtedy Regionalna Izba Obrachunkowa uznała, że wadliwa ustawa o ochronie środowiska nie przewiduje dotacji dla tzw. osób fizycznych, czyli zwykłych mieszkańców.
Jedną z takich osób jest Paweł Durak z Trzebini, który po zakupie ekologicznego ogrzewania spodziewał się obiecanej refundacji. - Dostałem pismo, że dotychczasowa uchwała została zakwestionowana i pieniędzy nie otrzymam - mówi Paweł Durak. Zakup takiego kotła to wydatek rzędu nawet 12 tysięcy złotych. Refundacja miała wynieść 20 procent kosztów, czyli 2400 zł.
Po decyzji RIO gminy wycofały się z inwestowania w ekologię. Dziś znów można ubiegać się o dotację, bo przepisy zostały naprawione. Pieniędzy mogą się jednak spodziewać tylko ci, którzy dopiero złożą wniosek o dotację, a nie osoby, które piece już wymieniły. - Nie przewidujemy refundacji dla tej grupy mieszkańców - mówi krótko Marian Fiszer z Urzędu Miasta w Trzebini.
Złudzeń nie pozostawia również RIO. - Nowa uchwała może zapewnić dofinansowanie tylko nowych wniosków. Prawo nie działa wstecz - mówi Mirosław Legutko, rzecznik Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie.
Inną interpretację przepisów przyjął śląski oddział RIO. Tu problemów z dotacjami nie było. Właśnie ta rozbieżność zastanawia Tadeusza Arkita, posła z Libiąża. - Zwróciłem się z zapytaniem w tej sprawie do Biura Analiz Sejmowych. Czekam na odpowiedź - mówi poseł Arkit. Pytanie dotyczyło tego, czy ustawa nie pozwala na dotacje, czy umożliwia różne interpretacje przepisów.
Burmistrz Libiąża, Jacek Latko, przyznaje, że w ubiegłym roku musiał wstrzymać przyjmowanie wniosków o dotacje, po tym gdy RIO zakwestionowała możliwość wypłaty tych środków. - Teraz znów można ubiegać się o dofinansowanie, ale trzeba to zrobić przed wybudowaniem ekoszamba. Można dostać do 3,5 tysiąca złotych - tłumaczy Jacek Latko.
W Chrzanowie też drgnęło. - Mamy już zabezpieczone środki dla wszystkich, którzy złożyli wnioski - mówi Danuta Grzesiak z chrzanowskiego magistratu. Na osobę 1500 zł. Według Programu Ochrony Powietrza dla Małopolski piece węglowe powinny prawie całkiem zniknąć do roku 2020.
Pan Wiesław Zając, sam pomagał zamontować piec w nowym domu (© Magdalena Łysek)
Tekst: Magdalena Łysek, współpraca puma