W piątek Sejm RP przegłosował ustawę "śmieciową". Od przyszłego roku w całej Polsce zmieni się zatem system gospodarowania odpadami komunalnymi. Pieczę nad śmieciami przejmą gminy. Twórca ustawy poseł Tadeusz Arkit z Platformy Obywatelskiej po głosowaniu był w siódmym niebie.
- Bardzo się cieszę, że ustawa przeszła taką liczbą głosów. Za było 275, a przeciw 2, wstrzymało się od głosowania 146 - mówi poseł.
Ustawa idzie jeszcze pod głosowanie Senatu. Potem na podpis prezydenta RP trzeba będzie poczekać jeszcze kilka tygodni. Ustawa wejdzie w życie najwcześniej 1 stycznia 2012 roku. Nie oznacza to, że samorządy już wtedy będą musiały mieć zorganizowany odbiór śmieci. Mają 1,5 roczny okres przejściowy. Od lipca 2013 roku wszystkie gminy będą musiały już mieć podpisane umowy na wywóz nieczystości. Teraz to nie indywidualnie mieszkańcy ani spółdzielnie będą podpisywać umowy na wywóz śmieci, ale w ich imieniu gminy. Za wywózkę także płacić się będzie do gmin.
- Taki sposób gospodarowania śmieciami jest niezbędny, jeżeli chcemy mieć czyste lasy. Ludziom nie będzie się opłacało wyrzucać odpadów byle gdzie - mówi poseł Arkit.
Gminy przygotowują się do nowego systemu.
- Wiedzieliśmy, że ten moment nastąpi i jesteśmy za - podkreśla Robert Siwek z trzebińskiego magistratu.
Burmistrz Libiąża Jacek Latko zanim ogłosi przetargi na wywózkę śmieci poczeka na rozporządzenia do ustawy.
- Liczymy, że w efekcie nasi mieszkańcy zapłacą za wywóz śmieci mniej niż dotychczas. W przetargu wybierzemy przecież najtańszą z firm - mówi Latko. - Będzie z tym sporo pracy. Umowy z mieszkańcami, kontrolowanie wywózek.
Liczy, że zaoszczędzi na usuwaniu dzikich wysypisk. Teraz Libiąż rocznie wydaje na te prace od 30 do 40 tys. zł.
Bardzo podobny system usuwania śmieci z gminy, jaki ma obowiązywać w całej Polsce, ma już Pszczyna.
- Jest o wiele taniej dla przeciętnego mieszkańca, oczywiście takiego, który miał podpisaną umowę na wywóz śmieci - mówi Katarzyna Huptys, naczelnik pszczyńskiego magistratu. W jej gminie każdy mieszkaniec miesięcznie za śmieci płaci 6,20 zł. Opłata zbierana jest co kwartał. - Ten system mamy czwarty rok. Opłacało się - w lasach śmieci nie mamy, chyba że podrzucane z sąsiednich gmin.
Za czystymi lasami są wszyscy.
- Dość mam zaśmieconych lasów i poboczy dróg, co szczególnie widać wiosną. Byle tylko nie było za drogo - mówi Joanna Kubis z Olkusza.
Wysypisko śmieci w Trzebini