Wczoraj (18 sierpnia) wieczorem, około 17:30 nad trzebińskim Balatonem doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Trzy osoby pływały od strony skał, w miejscu do tego nie przeznaczonym. Dwóch mężczyzn w wieku 27 lat – mieszkańcy Tychów i kobieta, 24 letnia mieszkanka Chrzanowa.

Ratownicy miejskiego WOPR w Chrzanowie pełniący służbę nad Balatonem zostali poinformowani przez jednego ze świadków o osobie tonącej po drugiej stronie zbiornika. Jeden z mężczyzn po tym jak wskoczył nie wyszedł na brzeg.

- Trzech ratowników popłynęło łodzią we wskazane przez świadków miejsce i z asekuracją łodzi zaczęło nurkować w poszukiwaniu tonącego. Jeden pozostały na stanowisku w miejscu wyznaczonym do kąpieli wywiesił czerwoną flagę - relacjonuje Marcin Besztocha z miejskiego WOPR w Chrzanowie.

Świadkowie poinformowali także straż i miejscowych nurków, którzy również rozpoczęli pomoc w poszukiwaniach.

- Inne osoby przebywające na skałach nad Balatonem widziały, że mężczyzna ma problemy z utrzymaniem się na wodzie i po chwili „zszedł” pod wodę i już nie wypłynął - potwierdza nadkomisarz Jarosław Dwojak z chrzanowskiej Komendy Powiatowej Policji.

W akcji biorą udział także ratownicy z Krakowa, Nowego Targu. Pomaga im specjalna jednostka nurków z Krakowa.

Obecnie wejście na Balaton jest zamknięte dla ludzi, ze względu na akcję poszukiwawczą. W przypadku, gdy ciało nie zostanie znalezione Balaton przez weekend będzie otwarty, ale będzie obowiązywał zakaz kąpieli.