Sześcioletnia Sandra ma raka mózgu. W Polsce nikt nie dawał dziewczynce nadziei. Lekarze z Francji podejmą się operacji. Na zabieg i leczenie potrzeba ponad pół mln złotych. 

Rodzice sześcioletniej Sandry z Chrzanowa, Agata i Przemysław Korbielowie są przerażeni. Nad ich córeczką zbierają się czarne chmury. Dziewczynka ma złośliwego raka mózgu i pilnie potrzebuje kolejnej w swoim życiu operacji ratującej życie. Nadzieję dają lekarze z Francji. Kosztuje to jednak krocie - około 600 tysięcy złotych.

Rodzice pojechali z Sandrą do Francji. Zaczęły się badania, a operacja wyznaczona jest na poniedziałek 30 maja. Pieniędzy nadal nie mają. - Błagamy, pomóżcie nam uratować dziecko - proszą.

To, że Sandra jest chora, widać od razu. Dziewczynka nie ma włosków na głowie i bardzo szybko się męczy. Nie traci jednak wiary. - Jak wrócę, macie tu czekać - zapowiada swoim ukochanym lalom i misiom, układając je w szeregu pod oknem. - Ja przecież nie umrę. Jak mogłabym zostawić mamę, tatę i brata samych? - pyta rezolutnie, ale w jej oczach czai się strach. Ona dobrze wie, że zanim wyzdrowieje, jeszcze wiele wycierpi. Przez ostatnich 19 miesięcy w domu jest rzadkim gościem.

Większość czasu spędziła w szpitalach. Przeszła już skompilowaną operację i 50 zabiegów chemioterapii. Początkowo zaczęło się poprawiać. Dwa tygodnie temu, okazało się, że wszystko na nic, raka nie udało się pokonać.

Wtedy rodzice na własną rękę skontaktowali się ze słynnym szpitalem Institut Gustave-Roussy Centre we Francji. Nie było czasu już na załatwianie formalności w Narodowym Funduszu Zdrowia.

- Byłam tam, ale nie złożyłam wniosku, bo nie dano mi żadnej nadziei na szybkie załatwienie sprawy. Kazano czekać, a my czasu nie mamy - mówi Agata Korbiel. - Nie spoczniemy i wykorzystamy każdą możliwość, by ratować życie naszego dziecka - zapowiada mama Sandry.

Zebrali tylko na wstępną kaucję. Liczą, że pomogą im dobrzy ludzie. Pani Agata zaczęła prowadzić bloga w internecie i opisywać cierpienie córki. Już ma ponad 16 tysięcy odwiedzin i ponad 40 tys. zł na koncie specjalnie otworzonym dla córeczki.

Wpłaty na leczenie: Sandra Korbiel, ul. Trzebińska 19/15 Chrzanów. Numer konta: 55 1050 1302 1000 0090 7810 1830.


Kiedyś Sandra była radosną, zdrową dziewczynką i znów tak może być


tekst: Małgorzata Gleń
zdjęcie: archiwum rodzinne