Pracownicy Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Chrzanowie mają ostatnio pełne ręce roboty. W przeciągu kilku tygodni wody trzykrotnie pozbawieni zostali mieszkańcy części ulicy Pogorskiej, Osiedla Stella, części Pogorzyc i wsi Źrebce. 11 stycznia nastąpiła kolejna awaria, tym razem w samym centrum Chrzanowa pod płytą niedawno remontowanego Rynku. Bez wody została najbliższa okolica, w tym spora ilość firm otoczenia rynku.
Jak informuje zarząd RPWiK w powiecie łączna liczba awarii sieci wodociągowej w poprzednim roku wyniosła aż 590. Przedsiębiorstwo konsekwentnie starając się utrzymać świadczone usługi na odpowiednim poziomie wydało na remonty sieci wodociągowej 2,5 miliona złotych, a całkowity koszt utrzymania sieci wyniósł 15 milionów.
W tym roku Zarząd RPWiK zaplanował wymianę sieci wodociągowej między innymi dla ulic Grunwaldzkiej i Śląskiej w Chrzanowie, Kościelnej, Starowiejskiej, Luzara, Żmirka, Kopernika, Fredry, Lipową oraz część na osiedlu ZWM w Trzebini czy Pocztowej w Libiążu.
Koszty samych remontów w 2011 wyniosą prawie 2,5 miliona złotych, dodatkowo przedsiębiorstwo ma w planach wykonać modernizację obiektów technologicznych na kwotę 2,7 miliona i zakupów inwestycyjnych na prawie 800 tysięcy złotych.
Zarząd zwraca uwagę, że koszty remontów są bardzo duże, gdyż w wielu przypadkach zawierają wartość odbudowania drogi.
Od 1 lutego rosną ceny wody i ścieków.
Obecnie metr sześcienny wody dostarczanej przez RPWiK w Chrzanowie kosztuje odbiorcę 5,07 złotych netto. Od 1 lutego cena wzrośnie o 15 groszy do 5,22 złotego. Za odprowadzenie kubika ścieków teraz płacimy 4,88 zł. Wkrótce będzie to już 5,02 zł. Do każdej kwoty trzeba doliczyć podatek VAT, który od początku 2011 wzrósł dla tej usługi o jeden punkt procentowy.
Przeciętne zużycie wody na mieszkańca wynosi 82 litry na dobę. W przeliczeniu czteroosobowa rodzina powinna zapłacić rachunek o około 3 złote większy za miesiąc z uwzględnieniem podatku VAT. To około 40 złotych rocznie więcej.
Właściciele niektórych firm podwyżki odczują bardziej, gdyż zużywają znacznie większe ilości wody. - VAT, który wzrósł początkiem roku pociąga za sobą kolejne podwyżki - mówi Konrad Lis, współwłaściciel chrzanowskiej restauracji Ko-Ma. - Droższa woda, ścieki, koszty utrzymania lokalu już teraz są bardzo duże - dodaje.