Sołeckie kluby aktywności zawodowej okazały się strzałem w dziesiątkę. Małe punkty doradcze działające od 2008 roku w podchrzanowskich wsiach pomogły już ponad 900 mieszkańcom. Nie tylko w znalezieniu zatrudnienia, ale także pozbyciu się kompleksów i odzyskaniu wiary w siebie. Nic dziwnego, że tak zwane Skazy docenił także urząd marszałkowski przyznając chrzanowskiemu Powiatowemu Urzędowi Pracy pierwsze miejsce w konkursie "Kopalnia pomysłów".
- To dla nas motywacja, by kontynuować działalność Skazów - podkreśla Barbara Babijczuk, dyrektor pośredniaka. Dodaje, że dzięki punktom działającym obecnie w pięciu pod chrzanowskich wsiach, mieszkańcy oszczędzają mnóstwo czasu i pieniędzy na dojazdy do głównego gmachu PUP w Chrzanowie. Lidia Góralewicz, główna inicjatorka projektu Skaz, podkreśla, że dzięki klubom pracę znalazło także dziesięć liderek, które wcześniej zapełniały szeregi bezrobotnych. - To kobiety, które także pochodzą z terenów wiejskich.
Dzięki temu lepiej znają problemy mieszkańców, którym teraz same pomagają - przekonuje Góralewicz. Dodaje, że niektóre petentki tak zżyły się z liderkami, że powierzają im nawet swe pociechy.
Mieszkanki pod libiąskich Żarek chętnie korzystają z punktów doradczych