Czy trening sytemu alarmowania przebiegł poprawnie?

1 min czytania

Wczorajszy trening systemu alarmowania wśród niektórych wzbudził kontrowersje. Otrzymaliśmy w tej sprawie kilka telefonów.

Mieszkańcy zarzucali głównie, że syreny są za ciche jak na syreny ostrzegające o zagrożeniu oraz, że ich modulowany sygnał był nie równy.

- Różne sygnały się nakładały na siebie, nie wiadomo dokładnie przed czym było to ostrzeżenie mówi nasz czytelnik.

- Sygnał nie pokrywa całego terenu, wiadomo, że im dalej od syreny sygnał będzie słabiej słyszalny, dodatkowo zagłusza go szum aut itd. - odpowiada dyrektor Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego, Zbigniew Adamczyk.

Różnice w modulacji sygnałów wynikają z zastosowania różnych typów zastosowanych urządzeń sygnalizujących.

- Sygnały mogą się różnić, jednak idea ma być zachowana podkreśla Zbigniew Adamczyk

Dodatkowo zapytaliśmy czy alarmów treningowych nie trzeba odwoływać na wypadek gdyby ktoś nie wiedział, że przeprowadzony jest właśnie trening.

- Nie ma potrzeby odwoływania alarmu treningowego mówi dyrektor PCZK - ale jeszcze to dokładnie sprawdzę zaznaczył.

Wczoraj o godzinie 16 mieszkańcy powiatu chrzanowskiego słyszeli 3 minutowy modulowany sygnał alarmowy. Był to trening systemu wykrywania i alarmowania o którym

informowaliśmy w środę.

Autor: Łukasz Jeska