Jak donoszą angielskie media chrzanowski parowóz TKH nazywany również "tendrzakiem" uratował życie rowerzyście w miejscowości Avon Valley.
Poruszający się równoległą do torowiska dróżką 40-letni rowerzysta przewrócił się doznając poważnego urazu kręgosłupa. Wezwana przez świadków karetka nie zdołała jednak dojechać do poszkodowanego ze względu na trudno położone miejsce, niedostępne dla samochodów. Szczęśliwym trafem pojawił się na torach angielskiej kolei muzealnej parowóz, który został zatrzymany przez udzielających pomocy. Rowerzysta został przewieziony lokomotywą do miejsca w którym oczekiwała karetka. I tak angielskie media poinformowały, że polski parowóz TKH uratował człowiekowi życie. Jako ciekawostkę należy podać iż wspomniana lokomotywa została odkupiona przez angielskie muzeum od cementowni Saturn z Będzina w 1980 roku.
Moim zdaniem
Przykro patrzeć, że wiele z takich perełek nazywanych też żywą lekcją historii polskiej kolei i rodzimej myśli technicznej skończyło pociętych palnikami na złomowiskach, lub stoją zardzewiałe czekając swojego marnego losu, zaś za granicą wiedzą jak je docenić i pokazać ludziom. Tym bardziej smutno rodzimemu chrzanowianinowi patrzeć na coś co zostało wyprodukowane na tej ziemi i nie możne znaleźć tutaj miejsca godnie wyeksponowane w miejscowym Skansenie/Muzeum Kolejowym, które pozostało tylko w marzeniach Cabanów, i braku akceptacji urzędników....
Zapraszam do dyskusji na forum GRUPY KOLEJ w temacie: Muzeum - Skansen Kolejowy w Chrzanowie