Radni po raz kolejny odwiedzili trzebiński Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Chcieli wiedzieć, jak będzie funkcjonował od nowego roku.

pszok3Członkowie gminnej komisji prawa i ochrony środowiska zwiedzili PSZOK i teren dawnego składowiska

Aktualnie PSZOK przy ul. Marszałka Piłsudskiego w mieście czynny jest raz z tygodniu – w soboty. Od stycznia, zgodnie z zapowiedziami Piotra Jaskólskiego, szefa Związku Międzygminnego Gospodarka Komunalna w Chrzanowie, mieszkańcy będą mogli z niego korzystać trzy razy w tygodniu. Za jego prowadzenie odpowiadać będzie P.W. „MIKI” Mieczysław Jakubowski.

- Chcemy, by punkt był otwarty w soboty i jeszcze dwa inne dni tygodnia. Na razie nie wiadomo, w które. Harmonogram jest w ustaleniu – mówił Piotr Jaskólski, odpowiadając na pytania radnych.

A tych było wiele. Członkowie komisji prawa i ochrony środowiska chcieli wiedzieć, jaką ilość odpadów mieszkańcy oddają do PSZOK. Przewodniczący zarządu ZMGK zadeklarował, że przygotuje dokładne wyliczenia. Nadmienił również, że trzebiński PSZOK wyróżnia się na tle pozostałych, działających na terenie związku. Proporcjonalnie trafia tu bowiem najwięcej odpadów.

pszok1

 Na pytania radnych odpowiadał Piotr Jaskólski, przewodniczący zarządu ZMGK

- Wynika to prawdopodobnie ze specyfiki gminy. W Trzebini jest wiele domów jednorodzinnych i ich mieszkańcy częściej korzystają z PSZOK, aniżeli ci z bloków – uważa Piotr Jaskólski.

Radnych interesowała również kwestia zabezpieczenia terenu nie tylko PSZOK, ale obszaru całego dawnego składowiska. Już wcześniej interweniowali m.in. w sprawie niekompletnego ogrodzenia.

- Otrzymuję sygnały, że kręcą się tu jacyś ludzie nocami – przyznał Tomasz Piszczek, przewodniczący gminnej komisji ochrony środowiska.

Uczestniczący w spotkaniu Wiesław Pałubski, prezes Miejskiego Zarządu Nieruchomości – spółki, do której należy ten teren, nie słyszał o osobach postronnych, wchodzących na teren dawnego składowiska czy PSZOK. Jeśli jednak ktoś faktycznie zignoruje tabliczki o zakazie wejścia, powiadomi o tym stosowane służby. Póki co nie zamierza stawiać nowego, mocniejszego ogrodzenia, o co radni wnioskowali już wiosną. Jak tłumaczy, MZN sp. z o.o. ma umowę z firmą ochroniarską i na razie nie zamierza ponosić dodatkowych kosztów, związanych z zabezpieczeniem tergo terenu, bowiem nie prowadzi tu żadnej działalności. 

- To firma, która od stycznia poprowadzi PSZOK, będzie musiała zadbać o kwestie bezpieczeństwa – mówił Wiesław Pałubski.

pszok2

 PSZOK mieści się przy ul. Marszałka Piłsudskiego w Trzebini