Nowa, okrojona oferta komunikacji miejskiej w powiecie chrzanowskim nie wszystkim się podoba. Na likwidacji części kursów najbardziej cierpią mieszkańcy sołectw. Mieszkańcy trzebińskiej Czyżówki, przyznają, że czują się pokrzywdzeni takim obrotem sprawy. W ich imieniu do ZK”KM” apeluje sołtys Halina Henc.

- Nie mamy dojazdu do Myślachowic – żali się pani sołtys. – Młodzież potrzebuje dojechać, a nie każdy ma samochód. Poza tym ludzie nie mogą się dostać do przychodni – dodaje. Zdaniem Henc kursów linii 42 jest za mało, za to 9 i 10 jeżdżą zbyt często, czasem w połowie puste. Mieszkańcy skarżą się sołtysce, ta zaś próbuje wynegocjować z szefem związku kompromis. Wiele wskazuje jednak na to, że mieszkańcy trzebińskich sołectw na zwiększenie częstotliwości kursowania niektórych autobusów liczyć nie mogą.

- W mojej ocenie oferta przewozowa dla Czyżówki jest dobra – mówi krótko Marek Dyszy, szef związku komunikacyjnego. Dodaje jednak, że jeżeli sołtyska wskaże konkretne propozycje przesunięć na liniach, w ramach przynależnej gminie liczby wozokilometrów, będzie można mówić o zmianach.