Wczoraj zgodnie z prognozami meteorologicznymi nad całą Polską południową przeszły gwałtowne burze z wyładowaniami. O godzinie 19:38 w Chrzanowie straż pożarna została wezwana do pożaru domu jednorodzinnego, którego poddasze zaczęło się palić po uderzeniu pioruna. Na miejsce wysłano dwa zastępy strażaków. 

- Po przybyciu zastano wydobywający się dym z kalenicy dachu budynku - informuje Wojciech Rapka, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie. - Ratownicy odłączyli zasilanie elektryczne do budynku oraz gaz. Jednocześnie w aparatach powietrznych, wyposażeni w linię gaśniczą, weszli na poddasze budynku. W celu dotarcia do źródła ognia wykonano otwory w lekkiej zabudowie poddasza. Równocześnie z prowadzonymi działaniami wewnątrz budynku schładzano dach pokryty blachą dachówkową - relacjonuje.

Nikt nie ucierpiał w pożarze domu.

- Pożar został spowodowany przez wyładowanie atmosferyczne podczas przechodzącej przez Chrzanów burzy. Szybkie zgłoszenie pożaru przyczyniło się do zminimalizowania strat pożarowych - podkreśla Rapka.