Policja zatrzymała 41-letnią mieszkankę Chrzanowa, która okradała pacjentów szpitala. Funkcjonariusze wydziału kryminalnego chrzanowskiej policji w mieszkaniu kobiety znaleźli kilka portfeli, telefon komórkowy, pieniądze oraz rzeczy osobiste okradzionych osób.

Pod koniec czerwca do Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie zaczęły napływać zgłoszenia o kradzieżach, których dokonano w chrzanowskim szpitalu. Policja otrzymała trzy zgłoszenia. Ofiarami byli dwaj mężczyźni i kobieta. Funkcjonariusze przesłuchali świadków, którzy wskazywali osoby, mogące mieć związek z kradzieżami. W ten sposób wpadli na trop 41-letniej chrzanowianki. - Była to osoba z zewnątrz, która obserwowała pacjentów i gdy wychodzili na zabieg plądrowała ich rzeczy osobiste - informuje Robert Matyasik, rzecznik prasowy KPP w Chrzanowie.

Wśród skradzionych rzeczy były głównie portfele z gotówką, dokumenty, karty do bankomatu, ale także kosmetyczka, pidżama i ręczniki. Wartość skradzionego mienia troje poszkodowanych oceniło na blisko 1200 złotych. Aktualnie policja zajmuje się docieraniem do osób, których dokumenty znaleziono w mieszkaniu kobiety. Okazuje się bowiem, że poszkodowanych było więcej lecz nie wszyscy zgłosili kradzież na policję. Sprawa jest rozwojowa. Kobiecie postawiono trzy zarzuty. Chrzanowscy śledczy dysponują jednak materiałem dowodowym, który pozwoli postawić zatrzymanej dodatkowe zarzuty kradzieży na terenie szpitala. Chrzanowiance grozi nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.