Jak ustaliła stacja TVN24 bracia pokłócili się pod sklepem i wówczas straszy z nich dźgnął nożem 24-latka. Natychmiast uciekł i ukrył się w jednym ze schronisk w Bielsko-Białej. Był nietrzeźwy. Policja schwytała go dobę po zdarzeniu. Gdy 29-latek wytrzeźwiał miał przyznać się do zabójstwa brata.