Z nadejściem okresu świątecznego nadeszły podwyżki cen żywności. Ich kulminacja nastąpi tuż przed samymi świętami Bożego Narodzenia, na które każdy statystyczny Polak wyda w tym roku minimum 400 zł (w 2009 było to 380 zł).


Wpływ na wzrost cen żywności ma w głównej mierze nieurodzaj w wyniku klęsk żywiołowych. Powodzie, gradobicia i susze sprawiają, że plony warzyw i owoców spadły o kilkadziesiąt procent. Do tego ostra zima. A to wpłynęło na wzrost cen niektórych produktów o 15 czy nawet 20 procent. I tak - zdrożały pomidory (6-8zł) i sałata (od 2,99zł). Marchew 1kg kosztuje średnio 1,60zł. Kapusta kiszona na targowisku przy Szpitalnej kosztuje 5,50zł/1kg. Za buraki też zapłacimy 15 procent więcej. Potrzebne do ciast i kompotu suszone śliwki z powodu słabych zbiorów są w tym roku prawie dwa razy droższe niż w ubiegłym, podobnie jak suszone jabłka i gruszki. Na targowisku przy Kusocińskiego suszone śliwki są po 9zł (z pestką) i 12,50 bez pestki. 10dkg orzechów włoskich łuskanych jest po 3zł, zatem ciasta też będą droższe tym bardziej, że podskoczyły ceny cukru, masła i mleka.  Droższe są też jabłka – średnia cena 2,5 zł za kg.  Nie zdrożały natomiast banany i mandarynki – te akurat najsłodsze i najtańsze są w Biedronce, w promocji: 2,49zł/kg.
Więcej zapłacimy za drób - kurczaki, kaczki i indyki mogą być o 7-8 procent droższe, podobnie jak wyroby mleczarskie.


Nie podrożeje natomiast mięso wieprzowe (w Realu karkówka bez kości - całkiem ładna - 9,86zł/kg i szynka bez kości 9,96zł/kg, w Tesco schab bez kości 10,49zł/kg, szynka bez kości 11,99zł/kg. Świąteczne ryby - karpie i śledzie kosztują tyle, co w zeszłym roku. Żywy karp w Realu w promocji: 6,97zł/kg, w Tesco 11,99zł/kg. Mintaj bez skóry w Tesco 6,99zł/kg, a filety śledziowe a’la matjasy 7,99zł/kg. Cena jajek tez się nie zmieniła w stosunku do ubiegłego roku – świeże na targowisku kosztują 0,40-0,60zł/1szt zależnie od wielkości. W marketach można nawet znaleźć po 0,26zł za sztukę klasy L…
Zdaniem ekspertów w tym roku przeciętna polska rodzina wyda na święta średnio ok. 1600zł. To o 250 zł więcej niż w 2009 roku. Najwięcej zapłacimy za prezenty ok. 850zł, do tego żywność świąteczna 550zł i ok. 200zł pochłoną dodatkowe wydatki związane ze spędzeniem czasu wolnego z bliskimi. Średnia europejska wydatków świątecznych wynosi ok. 600 euro, czyli 2370zł.


Początek roku 2011  przyniesie podwyższenie stawki VAT, co w pierwszym momencie wywoła wzrost cen. Producenci będą tłumaczyć się droższymi surowcami, energią i kosztami transportu. Bo wszyscy przetwórcy i producenci żywności będą chcieli na tym zarobić. Ale od nowego roku przeciętna stawka VAT na żywność przetworzoną obniżona zostanie z 7 proc. do 5 proc. Obejmie ona np. chleb, nabiał, przetwory mięsne, produkty zbożowe (mąka, kasza, makaron) oraz soki. Z kolei z 3 do 5 procent wzrośnie VAT na żywność nieprzetworzoną.


Pamiętajmy też, że grudzień to okres zaciągania szybkich pożyczek „na święta”, zwłaszcza w obliczu rosnących cen żywności. Przed zdecydowaniem się na taki sposób finansowania zakupów świątecznych warto mocno się zastanowić, bo szybka pożyczka nie zawsze należy do najtańszych.