79 procent dorosłych Polaków jest przeciwnych podniesieniu wieku emerytalnego mężczyzn do 67 lat, a 86 procent nie popiera podwyższenia wieku emerytalnego kobiet do 67 lat - to wyniki ostatniego badania CBOS na które powołuje się ogólnopolski związek zawodowy Solidarność.

Początkiem kwietnia sejm odrzucił wniosek NSZZ "Solidarność" o referendum emerytalne, pod którym podpisało się 1,4 mln Polaków. W głosowaniu w sprawie referendum 180 posłów było za, 233 przeciw i 42 wstrzymało się od głosu. Przeciw opowiadali się posłowie PO i PSL. Za był PIS, Solidarna Polska i SLD. Ruch Palikota wstrzymał się od głosu.

Obecnie "Solidarność" kontynuuje akcję przeciw wprowadzeniu w życie planu późniejszego przechodzenia na emeryturę. Na terenie powiatu chrzanowskiego, na tablicach ogłoszeniowych można zauważyć plakaty, na których widnieją zdjęcia i nazwiska posłów z naszego okręgu wyborczego, którzy nie poparli wniosku o referendum. Są to posłowie PO. Wśród nich jest Tadeusz Arkit. Poproszony o komentarz tak odpowiada:

Planowane zmiany emerytalne to uczciwe stawianie sprawy, chociaż trudne do zaakceptowania. W ciągu 20 lat liczba emerytów wzrośnie o 3,5 mln, a liczba pracujących zmniejszy się o ok. 3,5 mln. Teraz na jednego emeryta przypada 3,8 pracujących, a w 2040r będzie tylko 1,6 pracujących na jednego emeryta. W ciągu dziesięciu ostatnich lat niedobór środków w ZUS wyniósł 400 mld zł. To prawie połowa naszego zadłużenia. Gdyby nie dokonywać zmian, to należałoby się albo nadal zadłużać, co grozi greckim scenariuszem, albo zwiększyć podatki lub składkę do ZUS, a to odbyłoby się kosztem młodego pokolenia. Proponowane zmiany nie są rewolucyjne, są rozłożone na 28 lat, w więc będą następować równoległe ze zmianami demograficznymi na rynku pracy. Trudno nam sobie to wyobrazić, ale za dziesięć lat może zacząć brakować nie pracy, ale rąk do pracy. Zmiany są zatem niezbędne, stabilizujące w przyszłości pozycję zarówno pracujących, jak i emerytów, solidarnie rozkładając obciążenia.

W dniu dzisiejszym sejm głosować nad rządowym projektem ustawy wydłużenia wieku emerytalnego. Wypowiedzi posłów koalicji są jednak jednoznaczne i nie dają Polakom nadziei. Działacze "Solidarności" cytując przedwyborcze wypowiedzi  Bronisława Komorowskiego, Donalda Tuska i Jacka Rostowskiego przypominają, że politycy Platformy Obywatelskiej byli przeciwni podnoszeniu wieku emerytalnego. - Czy jeszcze im wierzysz? Pytają wprost na plakatach.