Jedziemy cały czas wzdłuż Pustyni Syryjskiej, której kamienisto-piaszczyste połacie ciągną się aż po horyzont.

Autobus jest klimatyzowany, a mimo to daje się odczuć 40 stopniowy upał panujący na zewnątrz.Wszystkich ogarnia senność. Czas na kawę. Wokół pustynia w oddali widać przydrożny bar " Bagdad ".

W pewnym momencie słyszymy grzmoty i widzimy błyskawice, na pustynię  spadają duże pojedyncze krople deszczu.  Znajdujemy ogromne pole z różami pustyni, nie są tak duże jak na innych pustyniach. Zabieramy z sobą po kilka sztuk.

Wreszcie docieramy do Tadmoru, którego aramejska nazwa oznacza " Palmę ", jest i hotel Tower - Ahmeda Al  Kayma, po krótkim odpoczynku idziemy oglądać zachód słońca.

Na horyzoncie, na  wzgórzu, nad okolicą góruje potężna XIII w twierdza. Ta doskonała lokalizacja pozwalała kontrolować drogę karawan z Palmyry do Homs.

Był to jeden z etapów Jedwabnego Szlaku.  Kiedy wchodzimy na wzgórze, pod nami rozciąga się niezapomniany widok - starożytne, złote od słońca, rzymskie miasto.

Ogromna czerwona kula, urządza wspaniałe przedstawienie, grę kolorów, by w końcu schować się za horyzontem. Jeszcze w XXI w pne  była tutaj osada beduińska, która bogacąc się na podatkach od karawan, urosła do rangi miasta.

To starożytne miasto ukryte jest w ciemnościach, po chwili podziwiamy je w sztucznym świetle, wspaniały to widok, ale bardzo tajemniczy. Palmyra, to perła pustyni,  jedno z najlepiej zachowanych miast okresu rzymskiego.

Wstajemy bardzo wcześnie, już  około godziny 6-tej oglądamy świątynię Beel Szamina, jest chłodno, wieje od pustyni zimny wiatr. Przed nami Wielka Kolumnada, stanowiąca centrum starej Palmyry, jej długość to prawie  kilometr.

Mimo, że miasto powstało tak dawno, to jeszcze dzisiaj możemy podziwiać wielkość i okazałość  świątyń, a szczególnie świątynię Baala, Tetrapylon, Łaźnie Dioklecjana, amfiteatr, monumentalny łuk oraz Wielką Kolumnadę.

Palmyra urosła do wielkiej potęgi, kiedy po śmierci Odenata, władczynią została jego druga żona  Zenobia - Septima. Zenobia, której imię można tłumaczyć jako :  Dar Boga lub Żywot dla Boga, była pół- arabką, pół-greczynką, potomkinią Kleopatry. Najpiękniejsza kobieta tamtych czasów, wykształcona,  podobnie jak i Kleopatra znająca kilka języków m.in.grekę, łacinę, egipski. Słynęła z inteligencji oraz niezwykłych umiejętności myśliwskich, wraz  z mężem Odenatem brała udział w polowaniach na pantery, lwy i inne dzikie niebezpieczne zwierzęta.

Była również obdarzona niezwykłym zmysłem dowódczym. Sprawowała rządy pod zwierzchnictwem Rzymu, ale na " własną rękę" podjęła podboje. Zdobyła Egipt, który należał do Rzymu, później znaczną część Azji Mniejszej.

Rzym nie mógł tego tolerować, w 272 r cesarz Aurelian pojmał królową i uwięził w Rzymie, a Palmyrę spalił.

W tym mieście na szczególną uwagę zasługuje świątynia Baala - kananejskiego boga przyrody i płodności, doskonale zachowana i najefektowniejsza. Z bogiem Baalem związany jest kult agrarny / rolniczy/ coroczny cykl przemian w przyrodzie. Świątynia otoczona jest wysokim 15 metrowym murem z korynckimi kolumnami. Wewnątrz znajduje się Sacrum  i ołtarz ofiarny.

Za murami świątyni znajduje się oaza z palmami daktylowymi.

Mimo, że turystów jest niewielu, ruiny opanowane są przez beduinską młodzież, oferujących kupno chust " arafatek", " antycznych monet" z Zenobią, pamiątek / Made in China/

oraz  przejażdżkę  wielbłądem.

Musimy kończyć zwiedzanie, z nieba leje się żar, nie ma tutaj miejsca  gdzie mozna by się schronić przed palącym słońcem.

Zal zostawiac te wyjatkowe, zniewalajace ruiny, w ktorych jest cos niezwyklego, nieuchwytnego i najwspanialszego.