Jeżdżąc po świecie zobaczyłam kilka opactw. Jednym z nich było Opactwo Benedyktyńskie na Monte Casino. Założone przez św. Benedykta w 525 r na miejscu pogańskiej świątyni.
To najstarsze opactwo na świecie. Święty ten był założycielem zakonu benedyktynów ich motto to : Ora Et Labora - módl się i pracuj.
Już z daleka go widać, gdyż stoi na wysokim wzgórzu porośniętym lasem.
U jego "stóp " jest cmentarz wojskowy, gdzie pochowani są polscy żołnierze z Armii Andresa.
Opactwo w czasie wojny zostało doszczętnie zniszczone. Po II wojnie światowej rząd włoski je odbudował. Wiedzie do niego stroma droga.Wchodząc w jego mury urzeka nas cisza tam panująca.
W kościele klasztornym zwróciłam uwagę na nagrobek św. Benedykta i relikwiarz św. Scholastyki.
W świątyni są płaskorżeźby przedstawiające święte rodzeństwo razem. Św. Scholastyka - była siostrą bliźniaczą Benedykta, bardzo pobożną i skromną.
Przedstawiana jest z pastorałem kseni, gołębicą i krzyżem. W muzeum opactwa zobaczyłam fragmenty pisma, cenne oprawy ksiąg, a nawet obrazy malowane na drewnie np. obraz przestawiający św. Scholastykę.
Spacerując po opactwie możemy podziwiać posągi św. Scholastyki .
Są tam liczne dziedzińce.
Pięknem, których się zachwycałam . W jednym z nich zobaczyłam posąg św. Benedykta.
Dziedzińce okalają krużganki,
w których można się schować przed przygrzewającym słoneczkiem. Opactwo jest jednym z piękniejszych jakie widziałam.
Zakony benedyktyńskie rozsiane są po całym świecie . Ich najbardziej znane klasztory to : Tyniec czy Biskupowo ( Polska ). Przez całe wieki św. Benedykt był czczony jako patron dobrej śmierci. Główny zakon podzielił się na kilka mniejszych : Cystersi, Celestyni czy Kartuzi. Wartości, które kultywował św. Benedykt powodują, że nazywany jest ojcem Cywilizacji Europejskiej czy Patryarchą Zachodu. Jest także patronem Europy.