http://jkanimals.cz/akvaria/AR-620.png
Od "nastu" lat mam akwarium, zaczynałem od prostego małego zbiornika 20L. Ponieważ jestem już dużym chłopcem uznałem, że czas skończyć z amatorstwem i kupić coś większego. I tak padł wybór na coś miłego dla oka i konkretnie wyposażonego.
Tak, to co znajduje się na zdjęciu powyżej to mój sprzęt. Kupiłem go jakieś 40dni temu. Mój problem zaczoł się już po siedmiu dniach, ale troszkę techniki i opisu aby wejść w temat:
Komplet akwariowy ATMAN AR-620  92 litry
Komplet składa się z:
Szklanego akwarium z szybą giętą o rozmiarach 62x39x42 cm,
Pokrywy w której umieszczony jest filtr biologiczny i drugiej części pokrywy w którym zamontowano oświetlenie dwie świetlówki ( biała i fioletowa atman) 2x20W,
Pompy akwariowej medel 300, 7,5W, max 550l/h
Cena około 600zł
Obudowa GÓRNA
http://jkanimals.cz/akvaria/AR-620schema.png
To co widzicie u samej góry to oświetlenie akwarium wraz z pokrywą, to co niżej to filtr.

A teraz do rzeczy:
Mam bardzo przykre doświadczenie z producentem czyli firmą Atman, równo miesiąc temu po zaledwie tygodniowym działaniu przestała świecić jedna ze świetlówek, sprawdzałem (przy wsparciu doświadczonego elektryka) wskazał uszkodzony transformator w obudowie. Zestaw na gwarancji więc samą pokrywę ze świetlówkami oddałem do sklepu wraz z kartą gwarancyjną. Naprawy dokonuje jak się dowiedziałem serwis w Czechach, nikt inny tego nie może robić bo strata gwarancji. Na naprawę czekałem ponad miesiąc!  Zaś akwarium pozbawione części obudowy oświetlającej przykryłem przeźroczystą pleksi i doświetlam zwykłą świetlówką  - miałem nadzieję że poczekam max. dwa tygodnie... Po miesiącu czekania sklep poinformował mnie że wada została usunięta i oświetlenie jest do odbioru. Na miejscu okazało się jednak że serwis Atmana nic nie zrobił! Rozkręcił obudowę i jej nie skręcił z powrotem - śrubki dali w woreczku, gdy wyciągnąłem obudowę z pudełka w sklepie żeby sprawdzić czy działa - w ostatniej chwili złapałem nad podłogą bo obudowa się nie trzymała w całości - gwarancji nie opisali i nie ma w niej żadnego wpisu. Sprzedawca sklepowy który w końcu nie jest mi nic winny przepraszał za firmę i zapewniał że sprawę załatwi jak najszybciej - chciał nawet samemu to naprawić ale zwróciłem mu uwagę że wtedy stracę gwarancję na zestaw. Tu też zaczyna się mój problem, pozbawione górnej obudowy akwarium nie trzyma ciepła - dogrzewam grzałką, wszystkie roślinki przez ten miesiąc zmizerniały strasznie - rybki na razie się trzymają.
Popełniłem straszną gafę że nie zorientowałem się co w przypadku chęci skorzystania z serwisu. Dziś wody w usta nabrał importer i producent, każą czekać na rozpatrzenie pisma które wysłał sklep.
To raczej ostatni mój zakup towarów firmy która nie ma serwisu w Polsce.
Myślę o kontakcie z Rzecznikiem Praw Konsumenta i powiadomieniu go o łamaniu prawa.

EDIT 28.10.2010
Obudowę odebrałem w sklepie - nie nową jak obiecano, nie swoją (bo jest nieco porysowana...), natomiast działa oświetlenie. W ramach przeprosin "czeskie" wino. Na karcie gwarancyjnej ręczna notatka bez pieczątki i w sumie tyle w woli zakończenia. Czas oczekiwania na naprawę i reklamację, a także dostarczenie sprzętu do sklepu jedyne półtora miesiąca.