Właściciel chrzanowskiej firmy Elektron krąży wokół nowego jądra: w poprzednich wyborach samorządowych była to kandydatka PiS na burmistrza Agata Szuta, teraz jest nim kandydat Bogdan Kosowski. Znając pożałowania godne wyniki poprzedniego poparcia, można bez trudu przewidzieć, jak zakończy się nowy romans wyborczy przedsiębiorcy Gizy. Tym bardziej, że wspomaga go szef komunikacji miejskiej (ZKKM) Gruber, który ma ochotę zostać wiceburmistrzem.
Warto przypomnieć, że cztery lata temu program Gizy (startował wtedy do rady powiatu), opierał się na proteście przeciwko budowie wiaduktu w Kroczymiechu. Tym myśleniem pogrążył siebie i Szutę. Obecnie upodobał sobie Bogdana Kosowskiego, który chętnie odwołuje się do własnej popularności wśród mieszkańców, gdy był w Chrzanowie radnym (1998-2002). Nie mówi przy tym, dlaczego przestał nim być. A przestał, bo w wyborach w roku 2002 głosowało na niego tylko 41 osób.
Teraz pewnie zagłosuje więcej. W końcu plakaty wyborcze w witrynach sklepu Elektron przy al. Henryka zrobią swoje. Ponadto zawsze znajdą się przeciwnicy nowych wiaduktów. Tym razem chodzi o budowę obwodnicy północno-wschodniej Chrzanowa. Choć Giza już nie kandyduje do rady powiatu, to zrobił tak ponownie Adam Adamczyk. Zrobił, bo jeśli zostanie burmistrzem Trzebini, na jego miejsce wskoczy - analogicznie jak cztery lata temu - Ewa Katarzyna Jamrozik. Radna znana wyłącznie z tego, że poskarżyła się do prokuratora, iż urzędnik starostwa niechcący otworzył adresowany do niej list. Innych osiągnięć nie miała.
Lista kandydatów do rady powiatu, sporządzona przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Chrzanowskiej w okręgu obejmującym Trzebinię, jest w ogóle egzotyczna. Oprócz Adamczyka i Jamrozik, znajdujemy na niej również wiceburmistrza Pierzchałę, policjanta Pogodę, przedsiębiorcę Żołądzia oraz Adama Pasternaka, konkurującego z Adamczykiem w wyścigach do fotelu burmistrza Trzebini.
Jeśli burmistrzem Trzebini zostanie nie Adamczyk, i nie Pasternak, a Janusz Szczęśniak, wtedy zaholuje do rady powiatu z ramienia PiS, Stanisławę Ewę Klimczak. Znaną z tego, że jako wicestarosta (za starosty Kazimierza Boronia) reformowała ponadgimnazjalne szkolnictwo w kierunku wybitnie katolickim.
Tylko tych trzech kandydatów na burmistrza (Adamczyk, Pasternak, Szczęśniak) startuje jednocześnie w wyborach do rady powiatu. To taki wyłącznie trzebiński zwyczaj, by zabezpieczać sobie lub innym... tyły.
Ciekawie wygląda również wykaz kandydatów TPZCh do rady powiatu w okregu Chrzanów. Znajdujemy na niej np. Lesława Zimoląga, który nigdy niczego nie rozumiał będąc radnym miejskim. Jest tu też policjant Ryszard Opiała, były dyrektor II LO Irena Pacia oraz były wicedyrektor szpitala Jan Ślęzak.
W Libiążu natomiast, z listy TPZCh startuje do powiatu (na miejscu pierwszym) lekarz Sławomir Luboń. Poprzednio działacz PO, słynący z tego, że corocznie, jako jedyny radny, wstrzymywał się od głosu przy ustalaniu budżetu. Tłumaczył to "zbyt małymi środkami przeznaczonymi na moją gminę". Ale nie podejmował skutecznych działań, by było inaczej.
Chrzanowską listę PiS do rady powiatu otwiera Krzysztof Kasperek, pracownik starostwa i były radny miejski. Dobry szachista. Za nim jest ambitny i bardzo prawicowy Marcin Karcz. Ale już następna na liście - Grażyna Trojanowska, doprawdy niczego nie dokonała w powiecie jako radna ostatniej kadencji. Chyba nawet ani razu nie wystąpiła publicznie. Ale dietę brała jak wszyscy.