Jacek Cichocki odpowiada Becie Kempie, że pytał Arabskiego i Grasia przy ustalaniu kalendarium z kim spotkał się Donald Tusk słynnego 19 sierpnia.

Okazuje się, że Jacek Cichocki nie pyta w sposób oczywisty o spotkanie tylko pyta w sposób dziwny. Pyta o poszczególne osoby. Z tego to powodu Grzegorz Schetyna nie znajduje się w kalendarium Jacka Cichockiego. Ja mam jedno pytanie w związku z tym.

Czy Jacek Cichocki zapytał Arabskiego i Grasia czy Donald Tusk spotkał się z misiem Koralgolem? Biorąc pod uwagę logikę zadawanych pytań, Jacek Cichocki z oczywistych względów powinien zapytać o misia Koralgola. Skoro nie zapytał ogólnie z kim spotkał się premier. Zatem czy Jacek Cichocki miał wiedzę i po prostu sprawdzał fakty? Ale po co i bez oficjalnego kalendarza premiera? Czy nie miał wiedzy? Jeśli nie miał wiedzy nie powinien pytać o poszczególne osoby, bo w tej sytuacji powinien również zapytać także o Jasia Fasolę, a tym bardziej o Grzegorza Schetynę, nie mówiąc o misiu Koralgolu, który nie istnieje, ale być może był na spotkaniu 19 sierpnia. Nie można tego wykluczyć zadając w ten sposób pytania tworząc kalendarium. Czy nie jest to naruszenie artykułu 231 K.K.?

art. 231

§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Zwłaszcza tworząc dokument i tworząc go niekompletny w wydarzenia istotne.

Wystarczy dla pewności, zadać jeszcze jedno pytanie Jackowi Cichockiemu. Czy pytał również o misia Koralgola? Jeśli odpowie, że nie pytał to nie dopełnił obowiązków służbowych. Tym bardziej, że przyznał, że o Schetynę nie zapytał. Być może Jacek Cichocki miał w takiej sytuacji bardzo długą listę osób o które musiał zapytać, a które mogły spotkać się z Donaldem Tuskiem 19 sierpnia. Mógł to być Filip Piękny, Caryca Katarzyna II, Napoleon Bonaparte, każdy nawet ci, którzy już nie żyją. Przy tak długiej liście osób o które musiał zapytać w związku ze sposobem dociekania mógł zapomnieć o osobie Grzegorza Schetyny. To oznacza, że naruszył prawo nieumyślnie.

A wtedy podlega tylko pod paragraf.

§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Ale to łatwo obalić, bo można zapytać, czy Jacek Cichocki pytał o Bolka i Lolka, Krecika i wielu wielu innych. Im większa liczba pominiętych istot żywych i umarłych przez Jacka Cichockiego tym bardziej jest niewiarygodny.