Ciekawych, interesujących i pięknych miejsc turystycznych, bardzo często szukamy daleko od kraju, a tu "  za  miedzą " mamy prawie wszystko: zamki, pałace, klasztory, góry, piękne krajobrazy. Tutaj unikatowe zabytki zobaczyć możemy  prawie w każdym mieście, a nawet w wiosce.

Gdzie tego szukać? u naszych sąsiadów w Czechach.Tutaj również można wędrować od piwiarni /pivnicy/ do piwiarni, bo tak wspaniałego piwa jak w Czechach, to nigdzie się nie uświadczy.

Wiele piwiarni i restauracji, to zabytkowe lokale, w których przenosimy się w inne czasy.

Wystrój wielu gospód, kelnerzy i jedzenie do złudzenia przypominają czasy sprzed I Wojny Światowej i czasy Szwejka.A czeskie knedliczki z wołowiną czy wieprzowiną ?

Palce lizać ! Tego czeskiego drożdżowego ciasta gotowanego na parze, koniecznie należy spróbować. Do piwa można zamówić pieczoną golonkę, która tutaj zwie się "pecene veprove koleno ", lub  "utopenca" - czyli śledzika.Oczywiście po takim wspaniałym ucztowaniu nie możemy zapomnieć o kieliszeczku doskonałej  Becherowki - czeskiej wódki produkowanej w Karlowych Warach, mocno aromatyzowanej ziołami, które nadają specyficzny smak.Tego wszystkiego m.in możemy zakosztować w Czeskim Krumlovie w Hospodzie " Na Louzi ".Wnętrze gospody zdobią szyldy browarów, wód mineralnych, delicji i tabliczek z zabawnymi napisami.

Tutaj na krumlovskiej ziemi zamki, pałace i dwory nie ustępują urodą najpiękniejszym zabytkom Europy. Wśród niewysokich wzgórz połyskują tafle stawów hodowlanych, Czesi nazywają je " rybnikami".

To właśnie Czeski Krumlov jest drugą po Pradze, perłą Czech, wtłoczony w zakole Wełtawy u podnóża Szumawy.Wg mnie jest to najpiękniejsze miasto w Czechach Południowych.Do Starego Miasta wchodzi się przez Bramę Budziejowską, uliczki są tutaj wąskie, kręte i brukowane.

Niemal wszystkie kamieniczki barokowe, renesansowe są odnowione i zdobione freskami i attykami.

Czeski Krumlov nazywany jest Miastem Róży - od herbu najpotężniejszego rodu feudalnego Rożemberków.Ich herbowa czerwone róża o pięciu płatkach stała się symbolem Krumlova. W wielu miejscach jest posadzona, i wszędzie rozchodzi się jej zapach.

Romantyczne zauki, nastrojowe kawiarnie, piwiarnie przenoszą w inny świat, świat magii, tajemnic i historii.

Domy z różowo-czerwonymi dachówkami, wczepiają się w strome zbocz, opadając ku szmaragdowej rzece, urok tego miejsca pozostaje niezmieniony od trzech stuleci.

W obrębie Starego Miasta znajduje się nieco pochylony Rynek z gotyckim Ratuszem, przebudowanym w stylu renesanu, z katedrą św. Wita, której budowę rozpoczęto w 1340 r, oraz systemem umocnień obronnych.

Stare historyczne centrum dzieli się ma miasto i zamek z podzamczem Latran. Przez wiele wieków życie ludzi tu mieszkających skupiało się wokół Zamku Krumlowskiego. Założony został w XIII w na stromym urwiski skalnym, które miejscami spada niemal pionowow dół nad korytem rzeki Wełtawy, przez które tutaj płynie na wysokości 492 m, zaś najwyższy dziedziniec  zamku i ogrodysą na wysokości 550 m npm.Zamek założyli Panowie z Krumlova, którzy należeli do rodu szlacheckiego Vitkovców.

Zamek zmieniał właścicieli, aż ostatnimi zostali Schwarzenbergowie, jednak po II wojnie zostali pozbawieni tego i innych zamków w Czechach.

Zamczysko jest tajemnicze i wyniosłe, należy bardzo wysoko podnieść głowę, by dostrzeć na szczycie wieży złocistą chorągiew. Ta wieża jest cudownie kolorowa, aby na nią wejśc należy pokonać 162 schody, ale trud wchodzenia zostaje  wynagrodzony.To co się widzi z góry, przechodzi  wszelkie oczekiwanie, jest się bogatszym we wrażenia, gdyż roztacza się z niej niezrównany widok.

Oglądając zamek, mogłam podziwiać przebogate wnętrza, chociaż znaczna część sprzętów i dzieł sztuki została przewieziona do innego zamku do Hlubokiej. Podczas zwiedzania, można do woli zachwycać się feudalnym przepychem .Wśródeksponató szczególne wrażenie robi złota karoca Eggenbergów

.  

Najlepszym miejscem do odpoczynku, są zamkowe ogrody.

Można do nich dojść korytarzami w górnych piętrach zamku, jest to rodzaj tunelu przerzuconego smiało ponad przepaścią, dzielącą zamek od sąsiedniego wzgórza, na kórym są ogrody zamkowe.

Spacer po ogrodach, to ogromna przyjemność, znajduje się tutaj XVIII w rokokowy teatr.

W ogrodach zamkowych odbywają również  się letnie Uroczystości Pięciolistnej Róży.

Wychodząc z zamku nie można przeoczyć długoletnich baraszkujących mieszkańców zamkowej fosy, - niedzwiedzi, one zawsze tutaj były, ponieważ Panowie z Krumlowa uwielbiali i  je hodowali, uważali się za spokrewnionych z włoskim rodem Orsini, z włoskiego  " orso "- to niedzwiedz.W klejnocie herbu mieli tez niedzwiedzia.

To miasto jest przepiękne i słusznie się stało, że w 1992 roku cały kompleks historyczny znalazł się na Liście Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO.