Oj dzieje się ostatnio to i owo na naszym lokalnym podwórku. Emocje do czerwoności zielonego pomidora rozgrzewają ostatnio pomysły władz Chrzanowa i ZKKM (Związek Komunikacyjny ,,Komunikacja Mordotymoja!'').
Otóż władze Chrzanowa nie wahały się wywinąć Orła i postanowiły zakupić telebim na Placu Tysiąclecia. Taki telebim to poważna rzecz - kino domowe jak się patrzy, o wartości 250 000 zł. Generalnie mieszkańcy na taką wieść wolą puścić pawia, jednakże nie rozumieją jakież to niesamowite zalety niesie za sobą taki telebim.
Otóż już spieszę z wyjaśnieniami dla zdezorientowanych - jak wiadomo Internet nie jest już w modzie, do tego nie wolno się w nim hazardować i erotomanić, z powodu ostatnich POmysłów rządu, dlatego też, taki telebim przejąłby funkcje strony Internetowej miasta Chrzanowa. Taki mieszkaniec Chrzanowa mógłby na nim czytać ważne informacje dot. miasta, może transmisje czegoś, np: mszy z kościoła obok, gdyby nie daj Bóg się wszyscy w nim nie pomieścili, no i oczywiście wykupić reklamy, których nawet Orzeł by się nie powstydził.
W tym celu zrobiono jeszcze dwie, ale bardzo korzystne dla mieszkańców rzeczy - otóż nie będzie pieniędzy na lodowisko. To oczywiste, że zdrowiej ruszyć dupę na plac pod telebim, aniżeli ją obijać naokrągło i bezproduktywnie na ślizgawce, a poza tym, oczywiście idąc pod telebim, obywatel przeczyta co tam w jego mieście nowego się wydarzyło, no i poogląda sobie jakieś reklamy. Znacznie to bezpieczniejsze, niż ślizganie się po lodzie bez kasku - można sobie krzywdę zrobić, a na placu, jak nam tylko telebim Orła nie wywinie, to pewnie jest całkowicie bezpieczny.
Druga rzecz, to oczywiście likwidacja niektórych kursów linii ,,K''. Całkowicie się z tym zgadzam, bo otóż, te paskudne autobusy jeżdżące tą linią, robią straszną konkurencję dla nowego telebimu, który właśnie ma powstać.
Ponieważ jazda do Krakowa trochę trwa, to ktoś sprytny umieścił małe telebimy w autobusach i robi tam bezczelną konkurencję. Użytkownik autobusu zmuszony jest w czasie długiej jazdy mimowolnie spoglądać na taki telebimek i już mamy konkurencje, dlatego pan Tadeusz Gruber doskonale wyczuł zagrożenie dla bezpieczeństwa miasta Chrzanowa i przyciął kilka kursów linii ,,K'', aby ograniczyć konkurencję autobusianych telebimów. Oczywiście nie usunięto wszystkich kursów, aby nie powodować monopolu telebimu chrzanowskiego - starano się zachować pozory, bo by się Eurokołchoz mógł doczepić i nie daj Boże zaproponować swoje telebimy. Myślę, że mieszkańcy dzięki temu spojrzą przychylniej na ten krok władz ZKKM i też postarają się wesprzeć telebim, choćby wyrzucając swoje telewizory, komputery i łyżwy do kosza.
Osobiście uważam, że mieszkańcy okolicznych gmin powinni także zauważyć tę szczytną inicjatywę władz Chrzanowa - myślę, że już wzamian za sam napis TRZEBINIA na telebimie Chrzanowskim, gmina Trzebinia powinna być niezmiernie dumna i zlikwidować wszelkie telebimy w pubach i restauracjach, aby potrzebnej konkurencji nie robiły. Problemem pozostaje co zrobić z Balatonem - to naturalne zimowe lodowisko może przyciągać amatorów mocnych wrażeń z powiatu i odciągać ich od ważnych czytanek na telebimie. Myślę, że ta kwestia powinna zostać najszybciej rozwiązana na jakimś zebraniu Rady Miasta, gdyż nie można władz Chrzanowa zostawić samym sobie w likwidacji konkurencji dla takiego telebimu, w tym także lodowisk i niektórych autobusów.