W Trzebini zacząć warto od pewniaków. A na te chwilę jest ich dwóch. Na pewno o drugą kadencję zawalczy urzędujący burmistrz Stanisław Szczurek, wzmocniony fiaskiem referendum dot. odwołania go ze stanowiska, a także wsparciem co najmniej dwóch swoich kontrkandydatów z 2010 roku, będących obecnie pełnomocnikami burmistrza – Andrzeja Pypno i Przemysława Rejdycha. Co ciekawe od ponad roku słychać w trzebińskich kuluarach, że plany startu Szczurka na drugą kadencję mogłyby pokrzyżować zarzuty prokuratorskie ws. budowy muru oporowego, jednakże ponad rok śledztwa nic w tej sprawie nie wniósł, wydaje się więc, że jest to bardziej kuluarowa legenda, niż realny scenariusz.

Drugim pewnym kandydatem jest były radny powiatowy Tadeusz Adamczak, szefujący niedawno powołanemu stowarzyszeniu „Wspólna Trzebinia” zrzeszającym m.in. inicjatorów referendum przeciwko. Do 2010 roku Adamczak reprezentował w Radzie Powiatu PiS, jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że kandydatem partii Jarosława Kaczyńskiego na burmistrza Trzebini będzie obecny wiceszef Rady Miejskiej Grzegorz Żuradzki, a Adamczak reprezentować będzie pod szyldem „Wspólna Trzebinia” grupę osób, które doprowadziły do rozpisania referendum na początku tego roku.

Co prawda zaraz po niedawnej rezygnacji Szczurka z członkowstwa w PO i wspólnej delegacji burmistrza i Grzegorza Żuradzkiego do o Billy-Montigny, miasta partnerskiego we Francji, spekulowano na trzebińskich korytarzach, że Szczurek wzorem swojego poprzednika „zachęcił” Żuradzkiego do niestartowania w zamian za np. stanowisko wiceburmistrza, to jednak wydaje się to kolejną kuluarową legendą, niemającą pokrycia w realnym scenariuszu politycznym. W związku ze startem z listy PiS-u Żuradzkiego nie wystartuje w wyborach jeden z faworytów poprzednich wyborów, także reprezentujący barwy PiS, Janusz Szczęśniak, obecny szef TCK.

Spośród innych kandydatów spekuluje się o starcie na burmistrza radnej z Czyżówki Haliny Henc, choć bardziej prawdopodobne wydaje się, że będzie ona wspierać kandydaturę Adamczaka. Po rzuceniu legitymacji PO przez Szczurka ze sporym problemem będzie musiała zmierzyć się trzebińska Platforma, która jeśli wystawi kandydata, to zapewne zdecyduje się na wiceszefa rady powiatu Tadeusza Szybalskiego, szefa lokalnych struktur partii. Nic nie wskazuje raczej na to, aby do startu szykował się były wieloletni burmistrz Adam Adamczyk. Loterią byłoby wskazywanie kandydata z trzebińskiej lewicy, bardzo możliwe, że podobnie jak trzy lata temu, takowego kandydata po prostu nie będzie.

 

Tekst ukazał się w trzecim papierowym wydaniu miesięcznika Chrzanowski24.pl

Adrian Gaj - stały współpracownik portalu Chrzanowski24.pl, działacz chrzanowskich organizacji pozarządowych, wiceprzewodniczący Powiatowej Rady Działaności Pożytku Publicznego. Idealista z niespożytą energią, wyznający zasadę, że nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko takie, za które jeszcze nikt poważnie się nie zabrał. Porozmawiajmy na Facebooku i Twitterze.

Uprzejmie informuję, że wszelkie komentarze niezwiązane z tematem wpisu zamieszczane anonimowo na portalu, będa usuwane.