Tegoroczny Ogólnopolski Integracyjny Festiwal Tańca i Piosenki "Chrzanowska Lokomotywa Integracyjna" dobiegł końca. W tym roku w muzyczno  - tanecznych zmaganiach wzięło udział blisko 1400 uczestników, których oklaskiwała liczna publiczność. Zorganizowany po raz pierwszy festiwal tańca towarzyskiego cieszył się dużym zainteresowaniem. Na widowni pojawiło się sporo fascynatów tańca towarzyskiego. 

Piątkowy festiwal piosenki zgromadził najzdolniejszych artystów z całej Polski. - Tegoroczny konkurs piosenki miał najwyższy poziom od początku historii festiwalu - cieszy się Małgorzata Liszka, współorganizatorka festiwalu. W tegorocznym konkursie przyznano aż 16 nagród i wyróżnień. Dodatkowo dwoje uczestniów otrzymało nagrody specjalne czyli grand prix. Stypendia w wysokości tysiąca złotych trafiły do Andrzeja Burzaka z ZSP w Czeladzi i Sebastiana Dudzika z Młodzieżowego Ośrodka Pracy Twórczej w Dąbrowie Górniczej. - W każdej z kategorii przyznajemy dwa takie wyróżnienia, dla osoby sprawnej i niepełnosprawnej - mówi Małgorzata Liszka. Dodatkowo wyróżnienie jury za osobowość artystyczną otrzymała Magdalena Krzemińska(Centrum Kultury w Koszlinie) oraz Dominik Zaczek z MDK 2 w Bytomiu. Młodym artystom wycieczkę do Brukseli ufundowała europosłanka, Róża Thun. 

Dużym zainteresowanie cieszył się również konkurs tańca, który odbywał się w sobotę. Najpopularniejszy okazuje się taniec współczesny. Szczególnie hip-hop, czy breakdance. - W tym roku królował także dancehall - opowiada opiekunka festiwalu. Również z w tej kategorii przyznane zostały dwie nagrody grand prix. Powędrowały one do zespołów "Arabeska" z ZSS w Czeladzi oraz "Promyczki" z ODK Matecznik z Rudy Śląskiej. 

Po raz pierwszy w tym roku w ramach festiwalu odbywał się turniej tańca towarzyskiego. Z racji tego, że była to pierwsza edycja zespołów nie było tak dużo. W dwóch kategoriach przyznano siedem nagród, a grand prix otrzymał zespół "Nappy" ze Szkoły Tańca "Prestiż" w Oświęcimiu. 

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tegorocznego przebiegu. Znów dopisały zespoły z całej Polski - mówi Małgorzata Liszka. Dodaje też, że jest to festiwal wyjątkowy bo dzięki niemu młodzież się integruje przez sztukę. - Nie ma chyba nic piękniejszego niż owacje na stojąco, a takich nie brakowało - podsumowuje Liszka.

Koncert finałowy zespołu Albert Band. Fot. Łukasz Jeska.