To , że 10 kwietnia nastąpiła katastrofa polskiego Tu-154M/Lux wszyscy wiemy.Od tamtej pory słyszałem już mnóstwo informacji , knowań i domysłów. Niektóre są dobre , poparte faktami , opowiadane przez ludzi co się na tym znają. Są też takie , które słyszane przez osobę posiadająca chociaż minimalna wiedzę o lotnictwie sprawiają iż wpada się w pewnego rodzaju "psychiczne turbulencje". Pisząc to biorę pod uwagę ostatnią wypowiedź pana Jarosława Kaczyńskiego , który doprowadził mnie do poważnych rozmyśleń czy te podstawy fizyki , których uczą się ludzie w szkołach są aż tak skomplikowane. No dobrze ale o tym później.

            Na pierwszy strzał chcę wziąć tą cześć wypowiedzi pod lupę : "Ja tam przecież byłem 10 kwietnia wieczorem i ta część, pod którą są koła i salonik, pierwszy przedział, była wywrócona, a całej reszty nie było, jakby wyparowała, rozbiła się w drobny mak. Trzeba odpowiedzieć na pytanie, dlaczego bombowiec, bo TU-154 to przecież przerobiony bombowiec, który spada bez rozbijania z 80 metrów, w tym wypadku się kompletnie rozsypał"

Hmmm bombowiec Pan mówi ... No więc tak; Ośrodek konstrukcyjny Tupolewa miał kilka bombowców w swojej ofercie , lecz żaden z nich nie był powiązany z Tu-154.Porównanie cywilny-bojowy może wyglądać następująco (będą to maszyny powojenne) :

Tu-114 --------> Tu-95/Tu-142

Tu-104--------> Tu-16

Tu-104--------> Tu-107/Tu-110

Reszta maszyn to już konstrukcje stricte wojskowe/cywilne.Tu-154M powstał w połowie lat 60 a pierwszy oblot odbył 4.X.1968. Tu-154 jest dolnopłatem ze skrzydłami o skosie 35 °. Powierzchnie sterowe pionowa i poziome są w kształcie litery T. Napęd stanowią z 3 silniki turbowentylatorowe NK-8-2-276 projektu biura ND Kuzniecow. Po modernizacji na wersję Tu-154 M, samolot otrzymał silniki D-154-30KU konstrukcji Biuro Projektów P. Sołowjow. Dwa silniki montowane są na wspornikach po bokach kadłuba, trzeci - wewnątrz kadłuba z kanałem wlotowym powietrza w kształcie litery S wyprowadzonym na grzbiecie kadłuba u podstawy statecznika pionowego. Silniki boczne posiadają klapowe odwracacze ciągu, skracające dobieg maszyny po wylądowaniu. Nad wylotem środkowego silnika umieszczono pomocniczy zespół napędowy APU (Auxiliary Power Unit ).

W celu możliwości operowana z lotnisk gruntowych zdecydowano się na zamontowania podwozia głównego, składającego się z dwóch trzyosiowych (sześciokołowych) wózków, co znacznie zmniejsza nacisk jednostkowy na powierzchnię pasa. W wersji zmodyfikowanej Tu-154B wózki podwozia dodatkowo mocowano przegubowo w specjalny sposób, co pozwało na lądowanie przy bocznych podmuchach wiatru. Podwozie główne chowane jest we wnękach skrzydeł. Podwozie przednie -dwukołowe, chowane w kadłub.

Skrzydła są konstrukcji kesonowej, wyposażone w klapy, sloty, lotki i spojlery. W wersji Tu-154M skrzydła wyposażono w klapy dwuszczelinowe. Zbiorniki paliwa Tu-154 mieszczą 41 140 litrów paliwa. Układ sterowania lotem napędzany jest hydraulicznie i posiada potrójne zabezpieczenia każdego kanału. Kabina pasażerska jest klimatyzowana, a układ klimatyzacyjny może odbierać napęd również od jednostki APU, aby kabina pasażerska mogła być klimatyzowana również czasie postoju.


W latach 60 panowała wtedy moda na  samoloty właśnie z takim , 3 silnikowym układem więc 154 prędzej była wzorowana na maszynach zachodnich  takich jak chociażby Boeing B 727 ; Hawker Siddeley HS121 Trident [ z tej maszyny prawdopodobnie zrzynali Rosjanie] .Sama konstrukcja 154 nie jest najlepsza do zastosowania w bombowcu.Skrzydła umieszczone są bliżej tylnej części maszyny , gdzie i znajdują się silniki i APU. Komora bombowa umieszczana jest przeważnie w miejscu głównej belki nośnej ( tutaj między skrzydłami) dlatego iż jest to najmocniejsze miejsce strukturalne kadłuba , poza tym jak przypatrzycie się większości maszyn bombowych , tą cześć ma umieszczoną bliżej środka kadłuba dlatego by punkt wyważenia znajdował się w jak najkorzystniejszym punkcie. Tak więc teraz wyobraźcie sobie Tutke w roli bombowca gdzie jego dupsko jest już obciążone 3 silnikami , APU i dodajcie do tego bomby.

                     No to lecimy dalej : ""Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński udzielił portalowi Blogpress.pl wywiadu na temat katastrofy pod Smoleńskiem. Jak mówił, "Tu-154 to w istocie przerobiony bombowiec" i "brzoza o średnicy 40 centymetrów nie powinna mu urwać skrzydła"" Hmmm bardzo ciekawe. To może najpierw opiszę z czego składa się skrzydło przeciętnego samolotu pasażerskiego. Tak wiem  , że "przeciętny" nie pasuje zbytnio do opisu tutki bo w końcu to była maszyna VIP ale w odróżnieniu od samochodów dla VIP nie chodzi tu o dodatkowe opancerzenie , a raczej o specjalne przywileje w czasie lotów tej maszyny( tak zwane loty HEAD).

Typowe skrzydło samolotu komunikacyjnego ma konstrukcje półskorupową, przeważnie wielodźwigarową. W jego wnętrzu najczęściej znajdują się integralne zbiorniki paliwa.
Ponieważ wielkość siły nośnej powstającej na skrzydle jest wprost proporcjonalna do kwadratu prędkości lotu, najważniejszym zadaniem jest nie dopuszczenie do jej utraty, zwłaszcza w trakcie lotu z małą prędkością (np. podczas startu czy lądowania). W tym celu stosuje się szereg rozwiązań kompensujących spadek siły nośnej na skutek zmniejszenia prędkości. Jest to tzw. mechanizacja płata w skład, której wchodzą klapy skrzydłowe i sloty. Od lat 80-tych coraz częściej stosuje się urządzenia rozpraszające wiry brzegowe (ponieważ ciśnienie na górnej powierzchni skrzydła jest mniejsze niż na dolnej, w pobliżu końcówki skrzydła powstaje wir, który jest powodem powstawania tzw. oporu indukowanego; istnieją różne metody zmniejszania tego oporu: odpowiednie ukształtowanie końcówki skrzydła lub zwiększenie wydłużenia płata).Tak więc skrzydło nie może być o konstrukcji pancernej. W czasie gdy samolot w czasie startu nabiera prędkości pod wpływem wytwarzającej się siły nośnej skrzydła lekko się uginają do góry , a potem podnoszą całą maszynę do góry. Całą tą procedurę znajdziecie gdy w piszecie w google pytanie "dlaczego samolot lata".Na koniec tego paszkwilu (gdyż nie umiem pisac takich wystąpień ;-) ) zamieszczam foto skrzydła Tu-154 który walnął w coś znacznie chudszego. To tyle Fablok ;-)